Najwyższy czas porozmawiać o marihuanie i WFH

Najwyższy czas porozmawiać o marihuanie i WFH

Posted by Lori Ann Reese on 11/11/2021 in Medyczna Marihuana

Zaktualizowano 12 listopada 2021 r. Zawartość medyczna zweryfikowana przez Dr. Joseph Rosado, MD, M.B.A, Chief Medical Officer.

Czy używasz marihuany i WFH? Czekaj, nie odpowiadaj! Bo to jest coś, do czego nikt nie chce się przyznać ani o czym nie chce rozmawiać. W końcu może to zagrozić Twojej pracy. I otworzyć Cię na poważną krytykę ze strony innych specjalistów i kolegów. Byłoby źle, gdyby Twój szef też się dowiedział, prawda?

Czy możesz zgadnąć, jaki procent profesjonalistów (w tym zdalnych menedżerów i kierowników) używa marihuany w godzinach pracy? Według wielu badań około 15% do 20%. Zazwyczaj są to młodsi pracownicy w wieku 20 i 30 lat, głównie mężczyźni.

Sprzedaż marihuany w 2020 roku gwałtownie wzrosła wraz z liczbą Amerykanów wysłanych do domu, aby schronić się w miejscu podczas pandemii. Jakie są niektóre z powodów, dla których osoby pracujące w niepełnym wymiarze godzin mogą używać marihuany? I czy jest to szkodliwe czy korzystne dla ich produktywności i satysfakcji z pracy?

Marihuana i jazda do pracy: Po prostu nie rób tego

Niektórzy ludzie lekko używają marihuany, aby złagodzić objawy w ciągu dnia. Jest to coś, o czym nikt nie mówi z oczywistych powodów. Marihuana, jak każdy inny narkotyk, powoduje stopnie upośledzenia od łagodnego do ciężkiego. Nawet doświadczeni użytkownicy marihuany mogą palić tę samą odmianę i ilość ziela, a uzyskać inny poziom psychoaktywnego "haju".

Mówiąc o wpływie marihuany na procesy poznawcze czy produktywność, nie sugerujemy, że marihuana nie prowadzi do upośledzenia. Owszem, prowadzi. Jednak stopień upośledzenia, jakiego doświadcza dana osoba, może się różnić w zależności od wielu czynników:

  • Poziom tolerancji na narkotyki
  • Inne leki na receptę przyjmowane przez daną osobę
  • Jak dużo jedzenia ostatnio zjadłeś/aś
  • Rodzaj zjedzonego pokarmu (niektóre z nich, jak herbata czy mango, mogą wzmocnić działanie marihuany)
  • Twoje otoczenie lub środowisko i aktualny tryb życia
  • Ile masz lat (młodsi ludzie mają większą tolerancję na konopie).

Prowadzenie pojazdu po spożyciu marihuany to najgorszy pomysł w życiu. Możesz czuć się dobrze, ale psychoaktywne efekty marihuany mogą przychodzić falami. Za dwadzieścia minut możesz nie czuć się już tak trzeźwy.

Marihuana a wypadki samochodowe

Bez względu na to, czy jedziesz do biura na spotkanie, po materiały biurowe, czy też jesz coś na wynos w przerwie na lunch, jedź trzeźwy.

Najnowsze badanie kliniczne "Cannabis Use and Car Crashes: A Review" zostało opublikowane wraz z badaniami przeprowadzonymi przez wiodące niemieckie ośrodki zajmujące się uzależnieniami i psychiatrią. Wyniki sugerują, że wyjątkowo niska moc marihuany może być w porządku. Tak długo, jak stosujesz mikrodawkowanie. Jednakże, umiarkowana i wyższa moc marihuany oraz ilość przyjmowanych substancji?

Ryzykujesz bezpieczeństwo swoje i innych, jeśli wsiadasz za kierownicę pojazdu po spożyciu marihuany. A opłaty za jazdę pod wpływem (i ryzyko obrażeń) nie są tego warte. Zadzwoń po Ubera, jeśli musisz wyjść z domu po spożyciu nawet niewielkiej ilości marihuany. Nie wiesz na pewno, jak to się skończy. Twoje ryzyko kolizji z pojazdem mechanicznym może wzrosnąć o 50% po użyciu marihuany.

(Deposit Photos)

Stres? Jaki stres? Niektórzy pracownicy radzą sobie z lękiem i depresją za pomocą marihuany

Świat nie jest "w porządku", jeśli chodzi o poruszanie się po globalnej pandemii Covid-19. Ale w większości wszyscy robimy, co możemy, aby sobie poradzić. Pozostać optymistą, że sprawy będą miały się lepiej, a ten straszny stan zagrożenia zdrowia minie, ponieważ zebrał żniwo od wszystkich.

W zeszłym roku w Stanach Zjednoczonych poziom stresu statystycznie wzrósł. Nic dziwnego, prawda? Ale kiedy spojrzeć na niektóre z danych dotyczących zdrowia psychicznego, to maluje alarmujący obraz. Jesteśmy zestresowani z powodu finansów i bezrobocia, a także z powodu żałoby i utraty rodziny i przyjaciół na wirusa Covid-19.

Przejście na pracę zdalną (tam, gdzie to możliwe) okazało się łaską ratunkową. Pozwoliło to rodzicom być obecnym w domu, gdy szkoły były zamknięte. Umożliwiło także utrzymanie zatrudnienia wykwalifikowanym specjalistom z dziedziny technologii cyfrowych. Zmniejszyło to koszty, ryzyko zdrowotne i odpowiedzialność pracodawców, pozwalając im jednocześnie na utrzymanie działalności.

Ale z pracą zdalną wiążą się też inne stresy. Nie dla każdego jest to bułka z masłem. W gospodarstwach domowych, w których jest dwóch pracowników zdalnych, często dochodziło do konfliktów. Według National Law Review, do kwietnia 2020 r. wskaźnik rozwodów wzrósł o 34%. A 20% nowożeńców (pozostających w związku małżeńskim przez cztery miesiące lub krócej) złożyło pozew o rozwód z partnerem.

Do napięć w rodzinie dochodzą problemy techniczne i izolacja w miejscu pracy. Jeśli praca zdalna jest dla Ciebie czymś nowym, możesz czuć się odłączony od swojego zespołu i organizacji. Trochę puli w ciągu dnia pracy ma miejsce. Nawet jeśli nikt o tym nie mówi.

(Deposit Photos)

Czy osoby cierpiące na przewlekły ból ćpają podczas zdalnego dnia pracy?

Stres jest jednym z powodów, dla których pracownicy zdalni mogą używać marihuany 9-5. Ludzie, którzy cierpią na chroniczny ból, również to robią. Praca zdalna może pomóc niektórym pracownikom, którzy w przeciwnym razie mogliby być niepełnosprawni z powodu przewlekłego bólu. Marihuana może pomóc im w zwiększeniu produktywności.

Ważne jest, aby pamiętać, że jeśli ktoś cierpi na przewlekły ból i otrzymał kartę medycznej marihuany, miał ku temu bardzo dobry powód. Mianowicie, leki przeciwbólowe na receptę nie działały w ich przypadku. Albo doświadczyli złych skutków ubocznych stosowania NLPZ lub opioidów.

Dla ludzi, którzy nigdy nie doświadczyli przewlekłego bólu, może być trudno wczuć się w sytuację. Wyobraź sobie, że siedzisz przy biurku i pracujesz. Nagle ktoś przychodzi i zaczyna krzyczeć ci do ucha. Próbujesz się skupić, ale krzyk nie ustaje. To może być wyczerpujące.

Tak właśnie wygląda ból przewlekły. Teraz dodaj umiarkowany do silnego bólu. Albo szpilki i igły, albo uczucie kłucia. Bolesne skurcze mięśni. Czasami bóle stawów lub głównych grup mięśni. Urazy i bóle pleców mogą utrudniać pracę w pozycji siedzącej, więc zaczynasz korzystać z biurka stojącego. A po godzinie bolą Cię nogi.

Praca zdalna daje pracownikom możliwość zmiany pozycji. Z biurka na kanapę. Z kanapy na blat kuchenny (na stojąco) i z powrotem na biurko? Dość powszechne. Przykładanie poduszki grzewczej lub okładu z lodu? O wiele łatwiejsze w pracy (gdy nie gapią się na ciebie współpracownicy). A skoro nie prowadzisz samochodu? Niewielka ilość marihuany, aby stłumić ból.

Pracownicy WFH nie palą i nie próżnują

Czy amerykańscy pracownicy zdalni upalają się, stawiają nogi na nogach i oglądają telewizję w czasie pracy w domu? Raczej nie. Jasne, zawsze znajdą się wyjątki od reguły, ale większość ludzi jest wdzięczna za możliwość pracy w domu. I według niektórych badań pracują ciężej niż kiedykolwiek.

Robert Half jest jedną z największych w kraju agencji rekrutacji i zatrudnienia. W 2020 roku firma Robert Half opublikowała ankietę opartą na próbie 2 800 Amerykanów. Badanie wykazało, że 70% specjalistów, którzy przeszli na pracę zdalną z powodu pandemii, pracuje teraz w weekendy. A 45% twierdzi, że stale pracuje dłużej niż przed rozpoczęciem pracy z domowego biura.

Wracając do wpływu stresu na amerykańskich pracowników, dłuższe godziny pracy w domu wydają się być czynnikiem przyczyniającym się do tego zjawiska. Badanie wykazało, że ludzie pracowali dłużej z dwóch powodów. Po pierwsze, czuli, że nie ma rozróżnienia między godzinami pracy a godzinami domowymi; wtopili się w "kulturę pracy w domu, która zawsze jest włączona". Równowaga między pracą a życiem prywatnym została zakłócona.

Drugim powodem, dla którego Amerykanie poświęcali dodatkowe godziny pracy, był strach przed bezrobociem. W czasie pandemii wiele sektorów zredukowało zatrudnienie, aby przetrwać trudności gospodarcze. Pracownicy byli przerażeni.

Niektórzy zaczęli poświęcać swój prywatny czas, starając się zwiększyć swoją wartość dla pracodawcy i bezpieczeństwo zatrudnienia. Trend przepracowania pracowników zdalnych doprowadził do kryzysu wypalenia zawodowego w Stanach Zjednoczonych.

Cel upalania się a używanie małych, przerywanych dawek w celu łagodzenia objawów

Czy wiesz, że możesz używać marihuany o niskiej mocy i mieć bardzo mało efektów psychoaktywnych? Istnieje powszechny mit, że każdy, kto używa marihuany, ma jeden cel: naćpać się. I kiedy myślisz o rekreacyjnym używaniu marihuany, masz rację. Piątkowy lub sobotni wieczór? To zdecydowanie może być plan dla użytkownika marihuany.

Ale nie w ciągu dnia pracy. Każdy, kto ma doświadczenie w stosowaniu marihuany do leczenia objawów, z czasem uczy się, jaką dawkę zażywać, aby uzyskać łagodną ulgę. Podobnie jak w przypadku stosowania leków bez recepty lub środków miejscowych, uczysz się, co działa.

Pracownicy używający medycznej marihuany wiedzą, jaka dawka wystarczy, aby uzyskać pewną ulgę w objawach w ciągu dnia, co może oznaczać użycie szczepu lub produktu z konopi o niższej mocy. Nie znieczuli to całego bólu, ale sprawi, że będzie on komfortowy i znośny, dzięki czemu pracownik WFH będzie mógł się skoncentrować. I być produktywnym.

(Deposit Photos)

Wysoko funkcjonujący użytkownik marihuany

Absolutnie nikt, kto chce pozostać zatrudniony, nie chce ryzykować, że zostanie naćpany podczas improwizowanej rozmowy telefonicznej. Twój zespół zna Cię czasem lepiej niż rodzina; wiedzieliby, że jesteś pod wpływem. Ten dowcip, który opowiedział Twój szef, nie był aż tak śmieszny. A może był? Chwila... czy masz perma-grin?

Mity na temat WFH i używania marihuany są mocno przesadzone. Większość ludzi używa bardzo małych ilości. Można też suplementować klinicznej jakości CBD (kannabidiol jest niepsychoaktywny) z terpenami zwalczającymi stany zapalne do stosowania w ciągu dnia.

Menedżerowie mogą łatwo stwierdzić, że wydajność pracownika spada. Zauważą to również współpracownicy i członkowie zespołu. Ludzie, którzy korzystają z WFH wiedzą o tym, więc bardzo uważnie kontrolują używanie medycznej marihuany w ciągu dnia pracy. Jeśli w każdym razie lubią swoją pracę.

I nie zapominaj, że niektórzy z najbardziej skutecznych liderów biznesu i przedsiębiorców na świecie przyznają się do używania marihuany w celu zwiększenia wydajności, w tym Richard Branson, Jay-Z, a nawet Martha Stewart. Nie można powiedzieć, że ich wydajność zawodowa jest osłabiona przez marihuanę.

Produktywne używanie marihuany nie jest oksymoronem. I zawsze istniało. Jednak ewolucja ruchu WFH (wymuszona przez pandemię) wydobywa ją z szafy, że tak powiem. Możemy to rozumieć jako sposób na zwiększenie wydajności pracy w domu i zatrzymanie pracowników z mniejszą absencją, co pozwala na używanie konopi indyjskich do łagodzenia objawów w godzinach pracy.

Obrazek na okładce: Deposit Photos